Spory sąsiedzkie. Prawny aspekt radzenia sobie z uporczywym nękaniem lub naruszaniem dóbr osobistych przez sąsiada

9 września 2020

Przyjaźń sąsiedzka przydała się niejednemu z nas i z pewnością niejednego z nas uratowała z opresji, ale zdarzają się też przypadki, kiedy z sąsiadem po prostu trudno żyć. Kiedy prośba już nie wystarczy, koniecznie należy skorzystać z przysługujących środków prawnych, bo takich wbrew pozorom jest kilka. Pamiętać należy jednak, że środki powinny być adekwatne do naruszeń, bo tylko wtedy przyniosą oczekiwany rezultat.

Jeśli sąsiad hałasem np. głośną muzyką i permanentnymi imprezami zakłóca spoczynek nocny, wówczas popełnia wykroczenie zagrożone karą aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny, o czynie popełnionym przez sąsiada należy zawiadomić właściwe organy, które wdrożą odpowiedne środki prawne. Jeśli konflikt sąsiedzki przybiera postać złośliwego niepokojenia, polegające na zakłóceniu spokoju lub innych zachowaniach wyprowadzających pokrzywdzonego sąsiada z równowagi psychicznej (np. wysyłanie przykrych listów, głuche telefony, pukanie do drzwi i uciekanie), wówczas mamy do czynienia z popełnieniem przez sąsiada wykroczenia złośliwego niepokojenia drugiego człowieka, czyn taki jest zagrożony karą ograniczenia wolności, grzywny do 1500 złotych albo karze nagany. W przypadku zachowania sąsiada, które wypełniałoby znamiona czynu zabronionego tzw. Stalkingu określonego w art. 190a kodeksu karnego, polegającego na uporczywym nękaniu, wówczas sankcja za tego rodzaju czyn to kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. Warto zwrócić uwagę, że aby zachowanie mogło być uznane za stalking, nękanie przez sprawcę musi być uporczywe, a zatem polegać na nieustannym oraz istotnym naruszaniu prywatności innej osoby oraz na wzbudzeniu w pokrzywdzonym uzasadnionego okolicznościami poczucia zagrożenia.

Jeśli sąsiad dopuszcza się naruszenia naszych dóbr osobistych, sąsiad, który jest pokrzywdzony może złożyć do sądu powództwo o ochronę dóbr osobistych. Jest to proces cywilny. W razie dokonanego przez sąsiada naruszenia, sąsiad pokrzywdzony może żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie np. w postaci oficjalnych przeprosin. Sąsiad pokrzywdzony może również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny.

Warto także wspomnieć o regulacjach prawnych, jakie zawiera ustawa o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego z dnia 21 czerwca 2001r. czy mym ustawę tą stosuje się do ochrony praw lokatorów oraz zasady gospodarowania mieszkaniowym zasobem gminy. Zgodnie z art. 13 wspomnianej ustawy, jeżeli lokator wykracza w sposób rażący lub uporczywy przeciwko porządkowi domowemu, czyniąc uciążliwym korzystanie z innych lokali w budynku, inny lokator lub właściciel innego lokalu w tym budynku może wytoczyć powództwo o rozwiązanie przez sąd stosunku prawnego uprawniającego do używania lokalu i nakazanie jego opróżnienia.

Z kolei ustawa o własności lokali, która określa sposób ustanawiania odrębnej własności samodzielnych lokali mieszkalnych, lokali o innym przeznaczeniu, prawa i obowiązki właścicieli tych lokali oraz zarząd nieruchomością wspólną, przewiduje w art. 16 możliwość przymusowej sprzedaży lokalu, jeśli między innymi właściciel lokalu wykracza w sposób rażący lub uporczywy przeciwko obowiązującemu porządkowi domowemu albo przez swoje niewłaściwe zachowanie czyni korzystanie z innych lokali lub nieruchomości wspólnej uciążliwym. W takiej sytuacji wspólnota mieszkaniowa może w trybie procesu żądać sprzedaży lokalu w drodze licytacji na podstawie przepisów Kodeksu postępowania cywilnego o egzekucji z nieruchomości.

Zatem jak wnika powyższego jest kilka możliwości prawnych, których uruchomienie spowoduje, że sąsiedzi zażegnają spory między sobą. Sięganie do wskazanych narzędzi prawnych zaleca się zawsze wtedy, kiedy rozmowa, negocjacje nie przyniosą oczekiwanego skutku. Warto bowiem konflikt wygaszać a nie go eskalować.