8 maja 2020
Za oknem pełnia wiosny, słońce zachęca nas do spacerów, jazdy na rowerze, czy rolkach. Niestety w chwili obecnej jesteśmy w trakcie panującej pandemii, która wpływa na wszelkie nasze aktywności. Powoli pewne restrykcje zostają znoszone, jednak nikt dokładnie nie jest w stanie przewidzieć jak sytuacja będzie się rozwijać i kiedy powrócimy do naszego poprzedniego życia.
Ze względu na panujące obostrzenia oraz wprowadzone limity osób w budynkach wielu z nas podczas najbliższej majówki zrezygnuje z wyjazdu w góry czy wyjścia na kort tenisowy. Wielu Polaków ten czas spędzi z najbliższymi w przydomowym ogródku, czy - w wypadku osób mieszkających w bloku - na własnych balkonach i tutaj rodzi się pytanie: grillować czy nie? To pytanie wraca do nas co roku w okresie wiosennym.
Co prawda nie ma przepisów, które w sposób jednoznaczny zabraniałyby grillowania na własnym balkonie, jednak istnieje szereg przepisów w rozporządzeniach i ustawach, które mogą spowodować, że z założenia przyjemna majówka ze smażoną na ogniu kiełbasą stanie się niesmacznym wspomnieniem.
W pierwszej kolejności należy przytoczyć przepisy rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z 7 czerwca 2010 roku dotyczącego ochrony przeciwpożarowej niemal wszystkich rodzajów nieruchomości. Rozporządzenie to stanowi, że w obiektach oraz na terenach przyległych zabrania się rozpalania ognia, które mogłoby spowodować zapalenie materiałów palnych, jego rozprzestrzenianie, a także utrudnianie prowadzenia działań ratowniczych lub ewakuacji. Dodatkowo przepisy zabraniają przechowywania materiałów palnych, oraz stosowania elementów wystroju i wyposażenia wnętrz z materiałów palnych w odległości mniejszej niż 0,5 m od urządzeń i instalacji, których powierzchnie zewnętrzne mogą nagrzewać się do temperatury przekraczającej 100 stopni Celsjusza. W sytuacji, kiedy w sposób niewłaściwy używamy grilla, a co za tym idzie możemy spowodować realne zagrożenie pożarowe możemy zostać pociągnięci do odpowiedzialności zgodnie z kodeksem wykroczeń. Kary, z jakimi powinniśmy się liczyć to ukaranie karą grzywny, nagany czy nawet karą aresztu.
Kwestie dotyczące grillowania na balkonach bloków powinny być także uregulowane w statutach, czy regulaminach konkretnych spółdzielni, wspólnot mieszkaniowych, na podstawie, których możemy zostać pociągnięci do odpowiedzialności w nich unormowanych. Należy wspomnieć, że podczas takich biesiad powinnyśmy pamiętać o tym, że żyjemy we wspólnocie ludzi, gdzie nie jesteśmy sami. Dlatego warto byłoby wykazać się odrobiną wyobraźni podczas urządzania jakichkolwiek spotkań, a także powinniśmy mieć na uwadze dbanie o pozytywne relacje z naszymi sąsiadami.
Z rozwiązaniem tej patowej sytuacji przychodzą nam udogodnienia w postaci grilli elektrycznych, albo wyznaczonych obszarów w miastach, gdzie bez narażania się na konsekwencje prawne, czy też nieprzychylne spojrzenia sąsiadów możemy bez przeszkód smażyć naszą karkówkę.